Tegoroczna Noc Bibliotek upłynęła w Mościsku zbyt szybko. Nikogo nie trzeba było przekonywać, że rzeczywiście Czytanie wzmacnia. Hasło spotkania rozwinęliśmy jak nasze skrzydła w przeciągu kilku godzin. Często tych piór nie pokazujemy innym, wstydząc się zdobytych umiejętności, nie wierząc we własne siły, nie doceniając a wręcz umniejszając swoje talenty. Tymczasem poczucie własnej wartości należy kształtować od najmłodszych lat. Nasza Noc Bibliotek pokazała dzieciom, że każde pióro na ich ogromnych skrzydłach to zdolności i predyspozycje, które już posiadają, często nawet o tym nie wiedząc. Dzięki książkom mogą je wzmocnić i odkryć kolejne talenty, dokładając następne pióra do swoich skrzydeł.
Na nasze zaproszenie odpowiedziała w tym roku Grażyna Wojtala z Fundacji Pokolorujmy Szarość, psycholog, oligofrenopedagog, doradca zawodowy i jednocześnie specjalista wczesnej interwencji. Wspaniałe zajęcia, które poprowadziła na rozpoczęcie naszego spotkania pozwoliły spojrzeć na siebie i innych życzliwszym okiem. Rozmowa na podstawie przygotowanej bajki terapeutycznej pomogła dostrzec nieoczywiste i często niewidoczne aspekty codzienności a zabawy doskonale przygotowały grupę do kolejnych zadań. Nie obyło się także bez seansu filmowego. Tym razem towarzyszył nam norweski kryminał o parze młodych detektywów „Operacja Człowiek w czerni” reż. Grethe Bøe-Waal.
Mamy nadzieję, że wspólnie spędzony czas i nowe doświadczenia będziecie mogli dołożyć do waszych osobistych skrzydeł.
Lećcie wysoko i nie zapomnijcie wrócić do nas za rok!
D.W.
Joanna Mueller
Co to za tuba, co to za wzmacniacz?
Co sprawia, że nam w życiu raźniej?
Co nie jest lekiem, lecz czuć się lepiej
pomaga? Co siłą liter
nam w wyobraźnię
jak w balon dmucha,
umacnia ducha,
pozwala lecieć?
Co – gdy przed światem pragniesz się schować,
bo ci dogryzły zjadliwe słowa,
może być zbroją, azylem, tarczą?
Gdy z tobą walczą,
co ci pozwoli oddać im cios
sercem, nie mieczem?
Co da tę moc?
Co niby nie ma wielkiej wagi,
ale dodaje ci odwagi,
nie dźwiga hantli ani sztangi,
a przecież ciężar wielkiej rangi
– ciebie na duchu –
umie podnosić?
Co to za dziwna dla głosu tuba,
która – nieważne: cienka czy gruba –
działa jak wzmacniacz?
Czasem zaś gra na drżącej strunie
i choćbyś myślał, że nic nie umiesz,
i choćbyś była lichutką kartką,
ona jak makler
pomnaża wartość
twą w nieskończoność.
Co w nudzie sprawi, że się rozerwiesz?
Gdy słabo jest – co da ci werwę?
Co ci rozproszy każdy strach nocny?
I co cię wesprze słowem pomocnym,
kiedy cię wciągnie codzienność grząska?
Już znasz odpowiedź? To ona –
KSIĄŻKA!