Wystawa fotografii Anny Rudnikowskiej

„Nie robisz zdjęcia tylko aparatem. Do fotografii włączasz wszystkie  zdjęcia, które widziałeś, książki, które przeczytałeś, muzykę, którą słyszałeś, ludzi, których kochałeś.”

– Adam Ansel

 

Wiosna oczami piławiANKI

„Artystyczna dusza uwięziona w ciele ścisłego umysłu”  – tak często o sobie słyszałam i choć rozum pokierował ścieżką technicznego wykształcenia, to serce nigdy nie zapomniało, że prawdziwą przyjemność, szczerą radość sprawia mi twórcze wyrażanie siebie.

Takie było właśnie całe moje dzieciństwo. Twórcze, kolorowe, kreatywne, wręcz zaczarowane, by uczynić coś z niczego – przy mamie, a trening siły charakteru, pokory, logicznego myślenia, stawiania czoła wyzwaniom – przy tacie. To właśnie taty nieodłącznym atrybutem stał się aparat fotograficzny i klisze, a mamy piękne, powstające po wywoływaniu zdjęć – albumy, skrywające poruszające dziś historie.                                                     

Gdy życie awansowało mnie na mamę dwóch synów i córeczki, siła uczuć zdominowała mój cały świat, co także przełożyło się na pragnienie uwieczniania tych niezwykłych, ulotnych chwil – fotografią. Wyzwania życiowe, trudności, także rozłąki w naszej oficerskiej rodzinie, spowodowały, że ważną w życiu równowagę i spokój odnajdowałam przebywając wśród przyrody, przy dzieciach, z modlitwą.                                        Miniony rok, pełen zawirowań zaowocował ogromnym docenieniem tego co mamy na wyciągnięcie ręki. Upragniony spokój przyniosła ufność Panu Bogu, a także koncentracja na tym co tu i teraz. Naukę cierpliwości i wiarę w lepsze jutro otrzymałam obserwując przemiany natury i jej cudów. Dostałam lekcję, że tylko od nas zależy jak potraktujemy powstałe ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu, czy przekujemy je na coś wartościowego czy poddamy się wewnętrznym lękom? Odbiór fotografii, którą się dzielę w mediach społecznościowych za namową starszego syna, przerósł moje najśmielsze oczekiwania, motywując do dalszego rozwoju. W listopadzie, moje prace zostały wyróżnione w konkursie fotograficznym „Jesień 2020 w Powiecie Dzierżoniowskim”. Za zdjęcie ”Jesienne serce w Piławie Dolnej” w marcu 2021 r. otrzymałam I miejsce w konkursie fotograficznym, którego celem było promowanie walorów turystycznych naszego regionu. Zatrzymując kadr pragnę pokazywać coś wyjątkowego w zwykłym miejscu, dostępnym dla każdego, a czego nikt bez mojego udziału by nie zobaczył. Najpiękniejsze jest to, że każdy widz odnajduje dla siebie coś innego. Zawsze jest dobry czas na przebudzenie się do realizowania swojej pasji, która jest niczym nieustanna wiosna w naszym życiu! Obdarowuje prawdziwą radością, zachwyca kolorem, daje natchnienie…                           

Zapraszam na wystawę pt. „Wiosna oczami piławiANKI”, którą pragnę zadedykować moim śp. Rodzicom Jadwidze i Janowi MAK w podziękowaniu za uwrażliwienie na piękno tego świata.

Anna Rudnikowska (Mak),                                                              

mieszkanka Piławy Dolnej