Noc z Andersenem
Opublikowano w dniu
Witamy!
Jesteś tutaj:
Opublikowano w dniu
Opublikowano w dniu
Opublikowano w dniu
Opublikowano w dniu
W środę 16 kwietnia spotkanie w Dyskusyjnym Klubie Książki w Ostroszowicach nieoczekiwanie bardzo się przedłużyło.
Książka ,,Lekcja anatomii”, autorstwa Niny Siegal zachęciła uczestników do burzliwej dyskusji oraz subiektywnej oceny. Warto było tę książkę poznać, gdyż jest to świetna powieść odkrywająca tajemnicę powstania największego dzieła Rembrandta z 1632 roku. Chodzi o obraz namalowany olejami na płótnie o rozmiarach 169,5 × 216,5 cm, znajdujący się obecnie w Muzeum Mauritshuis.
Obraz ,,Lekcja anatomii doktora Tulpa” oprócz tego, że zachwyca niespotykanym światłocieniem i genialnym ustawieniem chirurgów przy stole, to przede wszystkim zawiera ogromną tajemnicę. Autorka w swojej powieści ze spokojem i z rozmysłem maluje piórem dawne ulice Amsterdamu i Lejdy. Sugestywnie przedstawia społeczność oraz jej zwyczaje, a także makabryczne rozrywki.
Jest to subtelna opowieść o sztuce, miłości i śmierci. Dzięki Ninie Siegal spojrzeliśmy na wybitne dzieło mistrza z perspektywy ludzi, którzy osobiście znali skazańca poddanego sekcji. Przecież był to człowiek z krwi i kości, którego ktoś kochał, cenił i wiązał z nim przyszłość. Rembrandt ukazując zmarłego jako spokojnego człowieka z determinacją podkreślił godność człowieka. Dlaczego tak zrobił?
Czy zadecydowała o tym trauma z dzieciństwa? Osobista znajomość zmarłego? Wykład profesora Tulpa na temat budowy anatomicznej przedramienia to istny majstersztyk. Na przykładzie doskonałej rośliny jaką według Holendrów jest tulipana Tulp wyjaśnia działanie mięśni rąk… W tym momencie przypomniała mi się historia z książki Mary Roach ,,Sztywniak”, w której autorka opisała min. zajęcia studentów medycyny w USA, którzy do badań otrzymali ludzkie dłonie. Jednej ze studentek podczas badania mięśni martwa ręka uścisnęła dłoń. Doktor Tulp to wyjaśnił… Spotkanie z tą frapująca książką, która wzbudziła mnóstwo emocji i zachwytów delikatnie przekształciło się w rozmowy na temat zbliżających się Świąt Wielkanocnych. Nasza koleżanka Maria Czekańska przygotowała dla nas mnóstwo prezentów własnoręcznie wykonanych. Czego to nie było? Jajka ozdabiane kwiatami, koronkami i piórkami, wazony, koszyczki wielkanocne, kury z terakoty, zajączki… Biblioteka jest cudownym miejscem, w którym każdego dnia można wspaniale spędzić czas.
Można celebrować święta, poznawać dzieła sztuki i czytać, czytać…
mk